HELLO

Czesc Kochanie, wlasnie skonczyla ci sie tygodniowa choroba i odzyskujesz swoj swietny humor, apetyt i usmiech:) Powielilas schemat Maksusia z chorowaniem a mianowicie zaczelas goraczkowac w niedziele wieczorem a skonczylas w piatek rano a poza tym infekcja oczka i uczulenie na skorze. Tak naprawde to tylko ta goraczka ciagle nas martwila, ale na szczesie mamy to juz za soba, jedyna pozostaloscia po tym sa male krosteczki na skorze i Twoj usciska Koali:)) tak tak caly zeszly tydzien praktycznie nosilam cie na rekach i jak narazie nic sie nie zmienilo bo przy niemal kazdej probie postawienia cie dosyc glosno oznajmiasz ze ci sie to nie podoba:))

Dzisiaj jest u was Paulinka gdyz Dagusia poszla rodzic do szpitala hurra!!!!! Twoj nowy kuzyn niedlugo pojawi sie na swiecie a jak narazie Ty spisz Maksus sie bawi z Paulinka na dole a ja skrobie ci tu co nieco i wspominam wczorajszy wieczor, po raz pierwszy od Twojego urodzenia wyszlam OUT z kolezankami......na poczatku czulam sie tak dziwnie , sama o poznej porze, wystrojona umalowana i bez dzieci.....tylkob dorosle kobiety jedzace kolacje i relaksujace sie przy rozmowie ahhh... i wiesz co jeszcze po raz pierwszy zasnelas wieczorem bez cycusia tylko u tatusia na rekach.Podobno nie bylo to wcale takie trudne dla was obu co oczywiscie mnie cieszy ale.... czy tak napewno, kochanie czy jestesmy juz gotowe na zakonczenie karmienia piersia???? ja chyba jeszcze troszke bym chciala, a Ty? ...chyba tez troszke bo w nocy jak sie przebudzilas to usiadlas i paluszkiem wskazywalas na cycusie:) i strasznie sie pozniej do nich tulilas.

Duza Buzka pa pa