UPDATE

Kochanie musze Ci napisac kilka slow o tym jak to Ty sie ostatnio zachowujesz.... a wiec jestesmy zmeczeni no tak to o nas a mialo byc o tobie... ciagle wymagasz zeby Cie nosic, ciagle chcesz z nami spac a nawet jak jestes z nami w lozku to robisz sobie dwugodzinne przerwy w srodku nocy i oczywiscie budzisz nas a jak juz zasypiasz to najlepiej lezac na mnie a konkretnie na mojej szyi, piersiach lub brzuchu a wtedy nogi masz w pozycji akurat do kopania taty!!!!
Coreczko od jakiegos czasu przekladamy cie do lozeczka , po twoim zasnieciu przy cycusiu zeby nie stresowac cie za bardzo i musze przyznac ze kilka nocy bylo fantastycznych raz to nawet spalas w nim do 5 rano:) Ale przez kilka ostatnich to doprawdy koszmar nawet nie da sie ciebie tam wlozyc!!!! Wiem ze to smieszne ale PROSZE CIE zacznij lubic swoje lozeczko!!!!!!
Odstawienie od piersi w nocy nie bylo takie trudne dwie nocki ponosilam cie na raczkach i juz po krzyku (teraz tylko pijesz 3 razy przed kazdym spaniem) ale ze spaniem w lozeczku to nam tak latwo nie idzie...... we will keep on trying:)))

Ja bym tylko chciala sie wyspac:)

Comments