DZIEN ZA DNIEM

Kochanie! plynie nam dzien za dniem, wielkimi krokami zbliza sie 4 miesiac odkad z nami jestes.
Jestes przekochana , wesola i taka grzeczna. Twoj dzien jest juz wyregulowany, oczywiscie jest delikatne odchylenie plus minu 1 godzina ale to oczywiscie nic takiego.
A wiec ostatnie karmienie "nocne" (ty spisz) masz o 6 rano, wstajesz o 7 i od razu sie smiejesz gadasz i masz joge:) po naszym sniadanku i przygotowaniu Maksusia do szkoly czyli gdzies o 8.15 dostajesz swoje sniadanko i ruszamy do szkoly, potem spacer a na nim godzinna drzemka i powrot do domu. okolo 10.30-11 dostajesz znowu cycusia i tak ok 11.30-12 zasypiasz na swoj dlugiiii (czasami trzy godzinny sen) tuz przed obudzeniem lubisz sobie zjesc wiec przez dluzszy czas leze przy Tobie (czasami spie:) i czekam na znak sygnal od ciebie :) czyli na wykret cialka i palec w buzi:). Po takiej sjescie i toalecie jedziemy po Maksymilianka i o ile nie ma on jakis dodatkowych zajec( ma je 4 razy w tygodiu)wracamy do domu niestety na razie jest za goraco czasami grupo ponad 30 stopni wiec nie mozemy miec kolejnego spacerku az do wieczora a i wtedy czesto jest to tylko leniuchowanie w naszym ogrodku. W miedzy czasie oczywiscie cycus ( tak teraz masz juz coraz czesciej 3 godzinne przerwy miedzy karmieniami) i ok 5 kolejna godzinna drzemka. o 7.30 kapiel masaz i lulu. Zasypiasz ok 8.30 po dosc dlugim karmieniu i spisz cala nocke nie budzac sie nawet na jedzonko, po prostu mama wie kiedy jestes glodna i wtedy spieszy z cycusiem zanim sie obudzisz. ( to jest tak ok 23 i pozniej 3 no i 6:) nie jest zle zwlaszcza ze spisz z nami w lozku i karmienie cie to po prostu kwestia mocniejszego Cie przytulenia.

Kochanie juz we wtorek jedziemy na kolejne szczepienia, tym razem poniewaz nie moge cie karmic w trakcie szczepien - zacofane tu sa te pielegniarki- mamusia nasmaruje ci nozki kremem znieczulajacym mam nadzieje ze nie bedzie cie bolec. Ostatnim razem troszke moze minutke poplakalas ale tak zalosnie ze malo ja sie nie rozplakalam wiec teraz krem (ostatnio nie nalozylam bo myslalam w swej naiwnosci ze bede mogla cie karmic).

Comments